poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Only Lead Can Stop Them - autentyczna retro strzelanka

Panująca od jakiegoś czasu moda na wypuszczanie gier w klimatach retro zaowocowała wieloma interesującymi produktami. Znajdują się wśród nich zarówno te, które tylko powierzchownie próbują zachować estetykę gier z lat 1990., jak i te, które trzymają się ówczesnych konwencji i możliwości komputerów najwierniej, jak tylko się da. I właśnie do tej drugiej kategorii zalicza się dzisiejszy tytuł, wyprodukowany przez szwedzkie studio Warcry.

Historia

Gra osadzona jest w czasie wojny domowej w Hiszpanii. Naszym bohaterem lub bohaterką (na początku gra daje wybór płci postaci, którą będziemy kierować) będzie członek frakcji Republikanów, a jego/jej zadaniem jest walka z nacjonalistami pod dowództwem Francisco Franco oraz okultystycznymi siłami, które wezwali na pomoc.

Pełne retro

Już od samego początku gra daje nam do zrozumienia, że pod każdym możliwym względem będziemy się przenosić do pierwszej połowy lat 1990. Zamiast standardowego intra, dostajemy filmik przedstawiający uruchamianie gry w legendarnym systemie operacyjnym MS-DOS. Również menu główne gry trzyma się starych konwencji, gdzie poza znajomymi opcjami, gra pozwala nam na wybranie jednego z trzech epizodów gry, od którego będziemy chcieli zacząć zabawę oraz poziomu trudności. Z nowoczesnych udogodnień dodano możliwość wyboru jakości wyświetlania grafiki, podzielonej na trzy okresy - lata 1990., 2000. oraz współczesne (tu głównie chodzi o rozdzielczość wyświetlanej grafiki), możliwość włączenia lub wyłączenia celowania myszką w pionie oraz autocelowania w tej płaszczyźnie. Ostatnim z udogodnień jest możliwość zaczęcia zabawy od konkretnego etapu w grze.

Pomimo że klimat gry odnosi się bezpośrednio do "Wolfensteina 3D", to mechanicznie sama rozgrywka jest najbliższa "DOOMowi". Będziemy chodzić, otwierać drzwi, eliminować przeciwników i unikać pocisków. Podczas przemierzania labiryntów korytarzy oraz dużych otwartych przestrzeni, będziemy zdobywać nową broń, amunicję oraz klucze, aż dojdziemy do wyjścia z etapu. Pomocne będą w tym różne ulepszenia, zwiększające ilość zdrowia lub maksymalny zapas przenoszonej amunicji. To ostatnie znajduje się zwykle w ukrytych częściach etapów, do których dostać się będzie można, niszcząc odpowiednie ściany, czy to zwykłą bronią, czy ładunkami wybuchowymi, przełączając odpowiednie przełączniki lub znajdując iluzoryczne ściany. Pomocna w tym wszystkim będzie minimapa, która pozwala na dość łatwą orientację w terenie.

Arsenał i przeciwnicy

Bronie, jakie są w grze dostępne, to dość standardowa mieszanka broni z okresu, w którym gra się dzieje, i próżno tutaj szukać jakichś futurystycznych czy ezoterycznych wynalazków. Do wyboru będzie bagnet, pistolet zwykły i maszynowy, dwururka, karabin czterotaktowy, miotacz ognia, karabin maszynowy, granaty nasadkowe na karabin oraz dynamit. Wiadomo, że niektóre z nich są lepsze od innych, jednak każdy znajdzie coś dla siebie. Ważna uwaga - nie należy używać miotacza płomienia, poruszając się do przodu oraz kiedy przeciwnicy stoją zbyt blisko nas, to zawsze bardzo źle się kończy.


Przeciwnicy, a jest ich XX rodzajów, dzielą się zasadniczo na strzelających i walczących w ręcz. Ci pierwsi to różne rodzaje psów oraz zombie. Drudzy to różnej maści żołnierze oraz kultyści. Co ważne, wszyscy przeciwnicy strzelają pociskami, które widać i których możemy próbować unikać. Podczas gry większość naszych broni jest typu "hit-scan", co daje nam sporą przewagę, szczególnie jeśli musimy walczyć na raz z całą grupą złoli.

Inną mechaniką jest "Conviction" (przekonanie). Jest to pasek uzupełniany poprzez eliminację wrogów, picie Orujo, palenie ręcznie skręcanych cygar oraz czytanie propagandowej literatury. W dowolnym momencie można go aktywować, co na pewien czas uczyni nas dużo odporniejszymi na ataki oraz drastycznie zwiększa obrażenia zadawane przez naszą broń.

Drobne błędy

Niestety, są też obecne pewne wyraźne niedociągnięcia. Najczęstsze to przeciwnicy, którzy potrafią zablokować się gdzieś w ścianach. Inny to postacie przechodzące przez elementy drzwi lub skrzynki. Ostatni to okazjonalne problemy z trafieniem w przeciwników, szczególnie gdy wizualnie mamy czystą linię strzału, ale okazuje się, że niewidzialna geometria jakiegoś obiektu nie pozwala nam trafić.

Grafika i dźwięk

Tutaj jest trochę nierówno. Grafika, pomimo że jest spójna i wygląda bardzo autentycznie względem tego, co chce emulować, to jednak jest trochę za bardzo szaro-bura, trochę jak w "Quake'u". W "Only Lead Can Stop Them" wszystko wygląda tak, jakby utraciło żywość barw. Nie do końca mi się ten zabieg podoba, gdyż wywołuje uczucie monotonii tego, na co się patrzy, i to pomimo, że pod względem układu każdy etap jest mocno różny od innych. Pod innymi względami oprawa wizualna jest hołdem złożonym dawno minionej epoce. Animacje broni i postaci to zwykle tylko kilka klatek, jednak są dobrze wykonane i nie ma problemu z odróżnieniem, z czego i do kogo strzelamy.

Z dźwiękiem jest podobnie. Gra ma bardzo ciekawą i dobrze zrobioną muzykę, która potrafi zapadać w pamięć na dłużej. Gorzej jest z dźwiękiem. O ile jeszcze przeciwnicy brzmią całkiem nieźle, to część broni wydaje z siebie bardzo anemiczne odgłosy, zupełnie nieprzystające do tego, co potrafią zdziałać. Szkoda, bo pierwowzory potrafiły to robić znacznie lepiej.

Werdykt

Only Lead Can Stop Them to przykład bardzo ciekawego i autentycznego podejścia do gry retro. Bardzo dobrze odwzorowany klimat i mechaniki z dawnych gier to coś, co powinno przyciągnąć pewną grupę graczy. Niestety, są też pewne niedociągnięcia, które psują trochę ten naprawdę nieźle wykonany produkt. Niemniej mogę spokojnie polecić tę grę każdemu fanowi naprawdę klasycznych strzelanek. Ja się przy niej bawiłem świetnie, i wy na pewno też nie będziecie żałować.

Only Lead Can Stop Them - autentyczna retro strzelanka

Panująca od jakiegoś czasu moda na wypuszczanie gier w klimatach retro zaowocowała wieloma interesującymi produktami. Znajdują się wśród nic...